SIEM REAP
Noclegi:
2 osoby: wentylator, lazienka, czyste i naprawe ladne dostaniecie w
cenie 6-8$ (trzeba sie targowac!). Polecamy szczegolnie Jasmine Lodge, w centrum miasta, pokoj za 6$ i bardzo dobre sniadanie za 1$ od osoby, do tego darmowe wifi.
Transport:
Pamietajcie, ze wiza do Kambodzy kosztuje 20$, nie wiecej :) Na granicy beda chcieli od was dodatkowej oplaty za nic, walczcie :)
Co zobaczyc:
Co tu duzo mowic- Angkor i jeszcze raz Angkor. Najlepiej rowerem, bo raz: ze to zdrowe, dwa: ze zwiedzacie we wlasnym tempie i bez nachalnych tukow. Wypozyczenie roweru na 1 dzien: 1 $, za tuk tuka na caly dzien- nie wiecej niz 15$ (oczywiscie trzeba sie targowac i to ostro).
Wstep do Angkor na 1 dzien: 20$, na 3 dni: 40$, na tydzien: 60$.
UWAGA: w calym Siem Reap bialasy nie moga wypozyczyc skuterka, wiec chcac nie chcac jest sie skazanym na rower lub ichniejsze taxi.
Warto tez zapuscic sie na rowerze w boczne uliczki Siem Reap, lub pojechac poza miasto, do okolicznych wiosek, by zobaczyc prawdziwe zycie.
Nie warto natomiast brac lodki do plywajacej wioski. Raz, ze drogo (15$ od osoby po ciezkim targowaniu), dwa: ze to taka turystyczna wyciagarka pieniedzy, nie oddajaca niczego co prawdziwe i naturalne.
Zdecydowanie najlepiej poplynac lodzia do Battambang za ok. 20$ i zobaczyc prawdziwe, przepiekne, plywajace wioski.
BATTAMBANG
Noclegi:
2 osoby: hotel w centrum, wentylator, lazienka, cena: 5$. Po wyjsciu z lodzi dopadna was motorki z darmowym transportem i dziesiatkami propozycji, wiec jest z czego wybierac.
Transport:
Najlepiej trafic tam lodzia z Siem Reap, a potem przemieszczac sie autobusem w glab kraju. Autobus do Phnom Penh kosztuje 6$ z transportem z hotelu.
Co zobaczyc:
Przejechac sie bamboo trainem i nauczyc sie gotowac khmerskie i tajskie dania (jedyne 8 $, chyba najtaniej w Azji i szkola gotowania polecana przez Lonely Planet) w Smoking POT.
PHNOM PENH
Noclegi:
2 osoby: wentylator, wspolna lazienka, czyste i bardzo ladne, klimatyczne pokoje dostaniecie w Blue Dog Gesthouse za 7$ (o taka cene i jakos juz trudno w stolicy, troche sie naszukalismy). Polecamy ze wzgledu na doskonala lokalizacje i swietny wystroj.
Transport:
Po miescie najlepiej jezdzic tukiem lub moto taxi, choc niemal wszedzie mozna dojsc spacerem. Wyjatkiem sa tu polozone za miastem Pola Smierci, gdzie trzeba dojechac tukiem za 5-8$
Co zobaczyc:
Wiezienie s21, czyli muzeum Tuol Sleng (wstep: 2$), Pola Smierci (2$) oraz Palac krolewski (6$). Naprzeciwko wejscia do Palacu, warto odwiedzic straganik ze smazonymi robakami, gdzie mozna dostac wszystko od tarantuli po gigantyczne karaluchy. Dla ludzi o mocnych nerwach polecamy tez targowisko znajdujace sie nieopodal Palacu, w bocznych uliczkach :)
KAMPOT
Noclegi:
2 osoby: wentylator, lazienka, moze niezbyt czyste i ladne, ale dostaniecie juz od 5$, my spalismy w bardzo czystym i porzadnym Pepper Guesthouse za 8$. Cena moze sie wydawac nieco wygorowana, ale darmowe rowery i internet, sprawiaja, ze pensjonat ten jest calkiem niezla pozycja na mapie kampotanskich noclegowni.
Transport:
Autobusem z Phnom Penh za 6$. Po okolicy najlepiej poruszac sie rowerem lub skuterem.
Co zobaczyc:
Pola soli, wioske rybacka za polami soli, okolice Kampotu.
Bokor National Park z miasteczkiem duchow. Wycieczka z biura to koszt ok. 15-20$, obecnie nie mozna tam dojechac na wlasna reke z powodu remontu drogi. Mozna jedynie dojechac do podnoza gory (droga tylko dla motorow crossowych i aut terenowych- sprawdzilismy :) i wspinac sie 3 godziny pod gore, a potem kolejne 3 po drodze (ponoc mozna zlapac tam ciezarowki, ktore dowoza turystow do celu).
KEP
Noclegi:
2 osoby: wentylator, lazienka, czyste i w centrum dostaniecie w cenie 10-15 $. Nam udalo sie wytargowac pokoj 1-osobowy z bardzo duzym lozkiem i lazienka za 6$, ale to juz trzeba walczyc. Polecamy hotelik zaraz przy Boat Guesthouse (niestety nie pamietamy nazwy), wyglada jak domek jednorodzinny, Kep jest strasznie malutkie, wiec latwo znalezc.
Transport:
Z Kampotu autobusem za 2-2.5$. Na miejscu najlepiej od razu wypozyczyc skuter za 5-6$.
Co zobaczyc:
Plantacje pieprzu i okoliczne swiatynie w jaskiniach. Koniecznie nalezy wybrac sie na crab market, najlepiej przed zachodem slonca. Zjesc doskonalego kraba lub kazdy inny owoc morza, o jakim zamarzycie i raczyc sie widokami.
SIHANOUKVILLE
Noclegi:
2 osoby: wentylator, wspolna lazienka, czyste i na poziomie dostaniecie w Serenidipity Beach za 7-8$ za 8-10 mozna dostac bungalow. Duzo taniej jets na Victory Hill przy Victory Beach ale plaza niestety jest ponoc gorsza.
Transport:
Z Kepu lub Kampotu minibusem za 7$-10$. Bilet do Sajgonu z Sihanoukville za 16-18$, jedzie sie tam 12 godzin, wiec nie wierzcie w bajki o 9 godzinach.
Co zobaczyc:
Nie ma tam w zasadzie nic specjalnie ciekawego, poza popijaniem drina z palemka, zagryzanego grillowanymi kalmarami, lezac na plazy. Mozecie sobie popatrzec na morze, zachod slonca, kalekich zebrakow i male dzieci z paciorkami. Najlepiej jednak zobaczyc konsulat wietnamski i uciekac, gdzie ryz rosnie. Mozna w nim dostac wize do Wietnamu za 45$ w 5 min. Przychodzimy, wypelniamy druczek, dajemy panu i bach- mamy wize. Jest to ponoc najszybsza placowka Wietnamu na swiecie :)